Specjalny sznureczek


...czyli Mech is an international star!


A jedna pani z Francji napisała, że ja, Mechatek jestem a beautifull cat and an international star! I Pani powiedziała: Mechatku, robisz karierę. I Pani jeszcze powiedziała, że w takim razie zrobimy filmik, tak jak mi kiedyś obiecała, filmik tylko i wyłącznie o mnie Mechatku, i przez całe popołudnie przybijałam Pani piątkę, a potem Pani siedziała przy komputerze i robiła filmik, a mnie pozwoliła siedzieć na kolanach, a ja bardzo starałam się nie ugniatać, żeby mnie nie wygoniła. A jak już zrobiła, to razem oglądałyśmy i tam na ekranie był kotek, ale chociaż strasznie się starałam, to go nie można było dotknąć, więc gdzie jest ten filmik, jak go nie można dotknąć łapką?

Pani powiedziała, że kiedyś trzeba będzie nakręcić aneks, jak Mechatek ogląda Mechatka, a filmik jest daleko w internecie, i można go znaleźć po takim specjalnym sznureczku. I że damy do mojego pamiętnika sznureczek do tego filmu.

I tu jest ten sznureczek:



Aha. I jeszcze poza tym, że umiem przybijać piątkę, umiem też robić fikołki. W przód i w bok.

Aha i jeszcze mam napisać, że jestem bardzo kochana, bo Niutka ma bardzo chore oczko i ja przychodzę ją lizać po główce. No bo mi jej żal, jak ona tak piszczy, kiedy wlewają jej do oczka lekarstwo.

I Pani kazała mi jeszcze napisać, że bardzo dziękuje pani musynie od ślicznej Tofi, że jej przypomniała, że jestem kotem... meta... metafizycznym? Chyba tak miałam napisać. To piszę.

(23. 11. 2009)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz